Po mało udanych startach w okresie wiosennych postanowiłem trochę zluzować gumę w gatkach i bez parcia na wynik pobawić się w maju 🙂 Zbyt dużo sobie nawkładałem do głowy, zbyt mocno chciałem i wyszło nie do końca tak jak planowałem. Nucę sobie nutę happy sad – odpocznijmy… i jadę dalej […]